aktualizowane 4:23, 14 Jul 2024

Wiesz o czymś ciekawym? Napisz do nas e-mail: info@superfakty.pl

Do komendy policji w Będzinie przyszła 81-letnia kobieta. Dała dyżurnemu pistolet i poprosiła o jego odblokowanie.

- Chcę zabić sąsiadkę – wyjaśniła zaskoczonemu policjantowi. - Nie mogę bo mi się broń zacięła. Proszę ją sprawdzić.

Pistolet okazał się gazowy, o czym staruszka nie wiedziała. Usłyszała zarzut gróźb karalnych, za które grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.

Do konfliktu sąsiedzkiego doszło w miniony czwartek na jednej z prywatnych posesji na terenie będzińskiej dzielnicy Małobądz. 81-letnia kobieta wyjeżdżając ze swojej posesji samochodem spotkała w pobliżu domu swoją 38-letnią sąsiadkę. Po krótkiej wymianie zdań starsza pani wyjęła spod siedzenia samochodu przedmiot przypominający pistolet i wycelowała w sąsiadkę grożąc pozbawieniem życia jej oraz jej rodzinie.

Fot. KPP Będzin