Komornik zajął nie jej ciągnik
Pani komornik z Ciechanowa zlicytowała ciągnik, który nie należał do dłużniczki.
Na posesji kobiety stał ciągnik, którym przyjechał syn kobiety. Mężczyzna pożyczył go do pracy. Maszynę zajęła pani komornik, która weszła na podwórko.
- Tłumaczyłam, że traktor nie jest mój – wyjaśniła kobieta. – Niewiele to jednak zmieniło.
Mimo wielokrotnych informacji, że właścicielem maszyny nie jest dłużniczka ciągnik został sprzedany. Nowy właściciel zapłacił za niego 15 tys. złotych.
- Jeśli pojazd jest używany przez dłużnika mogę go zająć i sprzedać, niezależnie czyja to własność – wyjaśniła pani komornik.
Zgodnie z prawem zająć można ruchomość, z której dłużnik tylko korzysta. Egzekucji nie podlegają urządzenia domowe niezbędne dla człowieka i jego rodziny, oraz narzędzi niezbędnych do osobistej pracy zarobkowej, z wyłączeniem jednak pojazdów mechanicznych.
Prawowity właściciel nie jest jednak w takiej sytuacji bezradny. Może poprzez sąd zażądać zwolnienia zajętego przedmiotu od egzekucji. Niezwłocznie poinformować też komornika o prawach osób trzecich do zajętego sprzętu. Ma do tego prawo, gdyż zostało naruszone jego prawo własności. Powództwo do sądu o zwolnienie z egzekucji trzeba wnieść w ciągu miesiąca od daty zajęcia. (z)
Reklama:
Nauka języka rosyjskiego przez Skype. Lekcje uwzględniają indywidualne zainteresowania i potrzeby. Prowadzi je Polka pochodząca z Kazachstanu. Przygotowanie do matury, egzaminów, tłumaczenia biznesowe - tel. 795-703-175, e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.