aktualizowane 4:23, 14 Jul 2024

Wiesz o czymś ciekawym? Napisz do nas e-mail: info@superfakty.pl

To cud. 15-letni chłopak utonął. Jego ciało było pod wodą 42 minuty. Udało się go uratować. Żyje i żartuje. Czeka na mecz.

15 letni chłopiec nurkował w kanale Cuggiono we Włoszech. Utknął pod wodą, nie mógł się wydostać. Na dnie przebywał... 42 minuty. Gdy ratownicy wyciągnęli go na brzeg nie dawał oznak życia. Mimo beznadziejnej sytuacji rozpoczęli reanimację. Była ona kontynuowana również po przewiezieniu do szpitala San Raffaele w Mediolanie. Po godzinie od momentu, gdy topielec przestał oddychać stała się rzecz, która nie miała prawa się wydarzyć. Serce pacjenta zaczęło bić. Co więcej lekarzom udało się przywrócić wszystkie funkcje życiowe. 15-latek logicznie myśli i rozmawia.

- To niebywałe – stwierdził w rozmowie z dziennikarzami profesor Alberto Zangrillo. - Nigdy wcześniej nie spotkałem się z takim przypadkiem.

Pacjent wybudzany był dziesięć dni. Dochodzi do siebie. Jest świadomy, żartuje z rodzicami i lekarzami. Zaraz po tym, jak odzyskał świadomość zapytał o mecz Juventus – Barcelona, który  zostanie rozegrany 6 czerwca. Trzeba było mu jednak amputować poniżej kolana prawą nogę.

Alberto Murena Włochy, fot. vanityfair.it