Chińskie maseczki wstydu

Gdyby ludzie mieli w obecnej sytuacji klasę, odrobinę honoru to nie spojrzeliby nawet na chińską maseczkę. To wyjątkowo śmieszne jest, że je kupujemy.

Z Chin przyszła zaraza (i tak do końca nie wiadomo, czy już tam minęła, czy to tylko propaganda), więc Chiny powinny poczuć oburzenie świata. A my jeszcze błagamy Chińczyków o towar, wyrywamy go sobie, stoimy w kolejkach i na siłę wypychamy im portfele. Wstyd. Zarazili świat i jeszcze zarabiają.

- A wsadźcie sobie te maseczki... - taka powinna być odpowiedź, nawet gdyby dawali je za darmo. O jakości towaru nawet nie wspomnę.Jak również o tym, że na pewno nie robią niczego z dobrego serca. Warto zapytać, czy na coś w Polsce nie mają chrapki, ale to inny temat.

Wiem, że dzisiaj wszystko jest z Chin, ale powinniśmy okazać odrobinę godności, chociaż w tym przypadku, a tak zachowujemy się - przepraszam za porównanie - jak dziady - z których można zrywać boki ze śmiechu. I być może chińscy biznesmeni śmieją się zacierając dłonie po zrobieniu dobrego interesu.

Może jakaś pierwsza, mała, absolutnie potrzebna na najbliższy czas partia mogłaby, w drodze wyjątku przylecieć do Polski, najchętniej nie z Chin. Ale „most powietrzny”, stałe zamówienia, feta na największy samolot i na te zakupy? Słabo to wygląda. Myślę też o Żabce i o innych, którzy zarzucają nas tą tanizną, a przede wszystkim dają zarobić stronie, która w tym przypadku zarabiać nie powinna. Jeśli już to płacić odszkodowania. Kojarzy mi się to ze złodziejem, który najpierw ukradł auto, a potem dostał pieniądze za jego zwrot. Honorowe?

Rząd mógłby natychmiast nakazać zabezpieczenie materiału, z którego szyje się medyczne maseczki i podpisać kontrakty z rodzimymi szwalniami. Powiedzieć: możemy dać tyle i tyle, szyjecie? Ludzie nie spaliby po nocach, ale szyli. Wszystkie chałupniczki w Polsce. I gwarantuję, że wykonaliby zadanie. Gdy trzeba potrafimy wykazać poświęcenie. Uczciwie by zarobili na zleceniach od państwa. I ZUS byłby uregulowany. Nie trzeba by było go zawieszać. A tak zarabiają Chiny... No i kilku cwaniaków, którzy akurat mają możliwość podpisywania kontraktów. 

Jeszcze o jednym chciałbym napisać. Powoli słońce wypala z naszych głów rozsądek. Oby wypaliło też wirusa bo nie będzie dobrze. Zapomnieliśmy o niebezpieczeństwie, ba nie wierzymy w chorobę.

- A zna pan kogoś, kto zachorował? To bajka, żeby wszystkich zaszczepić - takie słowa słyszę codziennie.

Odpowiem, znam. I to kilka. A dzisiaj jedna z najbliższych mi osób opowiedziała o rozmowie z pewną kobietą w sklepie. Kobieta ta opowiadała o swojej 54-letniej siostrze, która zapadła na Kovid. Cztery dni boleśnie dusiła się w szpitalu. Błagała o śmierć. Lekarze uratowali jej życie. Choroba pozostawiła jednak po sobie ślad w postaci zwapnienia w płucach.

Tak więc uważajmy na te zbliżanie się do siebie, zachowania stadne. To, że nie widzieliście chorego nie znaczy, że ich nie ma. Codziennie widzę pędzące karetki ze szpitala i z chorymi do szpitala, opatulonych medyków w środku. Akurat mieszkam przy najszybszej trasie dojazdowej do jednoimiennej kliniki. Jeśli odpuścimy może się okazać, że sytuacja znacznie się pogorszy. Oby ten wirus naprawdę ginął na słońcu bo nie będzie dobrze.

Zbigniew Heliński, foto: UMWO

Reklamy:

Spotkało Cię coś złego? Padłeś ofiarą przestępstwa? Wydaje Ci się, że Policja nieprawidłowo bada Twoją sprawę lub sędzia jest stronniczy? Ktoś nie chce zapłacić za Twoją pracę, towar, usługę? Chcesz nagłośnić nieprawidłowości w swojej sprawie? Zgłoś się. Cywilne Biuro Śledcze - komercyjna marka dziennikarstwa śledczego jest do Twojej dyspozycji. Praca dziennikarza śledczego to doskonałe uzupełnienie wysiłków Twojego mecenasa. Zajmujemy się również trudnymi sprawami kryminalnymi i gospodarczymi. www.cbś.com.pl

Najlepsze, polecane i testowane przez nasz portal przyłbice ochronne z uchylną szybką. Zamówienia, tel. 690-689-606. Test: http://superfakty.pl/polecamy/795-testowalismy-przylbice-najlepsza-jest-z-lodzi