aktualizowane 4:23, 14 Jul 2024

Wiesz o czymś ciekawym? Napisz do nas e-mail: info@superfakty.pl

Pierwszy ze wsparciem Bronisława Komorowskiego wystąpił Aleksander Kwaśniewski, po nim Tomasz Karolak. Teraz zrobił to Krzysztof Rutkowski.

Właściciel biura detektywistycznego ujawnił swoje poglądy polityczne za pośrednictwem portalu Patriot24.net, z którym jest związany i w którym opisywane są jego akcje. Kilka wypowiedzi jest zdecydowanie mocniejszych, niż jego poprzedników, którzy zachęcali do głosowania na obecnego Prezydenta.

- „Według mnie środkiem jest Bronisław Komorowski i wszystkich (...) zachęcam do oddania głosu właśnie na niego. Ponieważ nie stać nas na to, by eksperymentować i przeżywać kolejne tragedie” - odpowiedział na pierwsze pytanie. - „Przede wszystkim musimy wybrać najbardziej optymalne rozwiązanie. Czy zależy nam na spokoju i stabilizacji? I pewnego rodzaju doświadczeniu prezydenta (...) Bądź też wybierzemy niestety osobę, która może eksperymentować i sterowana będzie przez niezadowolonych z PiS-u (...) Sam jestem ofiarą pewnej manipulacji, działania systemowego, gdzie wpadłem w jednym z festiwali PiS-owskich zatrzymań”.

W dalszej części wywiadu przypomniał samobójczą śmierć Barbary Blidy. Wyjaśnił, że Andrzej Duda nie zasłużył na jego poparcie ponieważ jest kandydatem Prawa i Sprawiedliwości. Zdaniem Krzysztofa Rutkowskiego pierwszą decyzją Prezydenta Dudy byłoby ułaskawienie Michała Kamińskiego, co – jak wynika z umieszczenia tego przykładu w tym miejscu - również jest argumentem za tym, aby nie oddawać głosu na kontrkandydata Bronisława Komorowskiego.

Krzysztof Rutkowski przyznał, że jest szczęśliwym obywatelem i jest zadowolony z pozytywnych zmian, jakie następują w naszym kraju.

- „Chciałbym, żeby ci, którzy będą tym państwem kierowali, którzy trzymają stery tego ogromnego okrętu, który płynie w dobrym kierunku, robili to dobrze. Co do PO nie mam żadnych zastrzeżeń. Oczywiście zawsze będą się zdarzały przypadki tj. np. Nowaka czy innych polityków, którzy popełniali błędy, które były wywlekane na zewnątrz i robiono z tego aferę" – wyjaśnił.

Z wywiadu dowiedzieliśmy się też, że właściciel biura detektywistycznego jest sympatykiem jednomandatowych okręgów wyborczych i Pawła Kukiza.

A jeśli wybory wygra jednak Andrzej Duda?

Wtedy należy się spodziewać awantury i podziału Polaków – rozpoczął kolejną odpowiedź.

Jego zdaniem źle się stanie, jeśli władzę będzie miało PO, a Prezydentem zostanie kandydat PiS.

W jednym z ostatnich akapitów wyraził też opinię, że w polskich więzieniach osadzonych jest zbyt wielu więźniów, wśród których są i tacy, którzy nie zrobili niczego złego.

Cały wywiad przeczytacie TUTAJ.

Zbigniew Heliński, fot. Patriot24.net