aktualizowane 4:23, 14 Jul 2024

Wiesz o czymś ciekawym? Napisz do nas e-mail: info@superfakty.pl

Już witali się z gąską. Już obdzwaniali rodzinę, że są milionerami, a tu upss. Kupon, na który chcieli zrealizować wygraną okazał się fałszywy.

49-letnia mieszkanka Katowic wzięła do domu gazetę, która leżała na ławce. W domu zaczęła ją czytać jej córka. Jakież było jej zdziwienie, gdy w środku znalazła... wypełniony kupon Totolotka. Po sprawdzeniu okazało się, że jest wygrany i to na niebagatelną kwotę 14 mln złotych.

- „Jeszcze tego samego dnia poszli do punktu Lotto sprawdzić kupon. Pracująca tam kobieta wsadziła go do maszyny i stwierdziła, że nie ma żadnej wygranej. Poradziła, aby kupon sprawdzić w głównej siedzibie totalizatora” - czytamy na stronie policji w Katowicach.

Znalazcy nie rezygnowali jednak z wygranej. Pojechali do siedziby totalizatora przy ul. Ligockiej. Tam ich marzenia rozwiały się ostatecznie. Okazało się bowiem, że kupon jest fałszywy. Sprawę wyjaśnia policja. (Z)