Po wyborach przyśpieszymy w sprawie euro?
Po wyborach parlamentarzyści i rządzący będą chcieli przyśpieszyć prace związane z wstąpieniem Polski do strefy euro? Bronisław Komorowski nie zaprzecza.
Nieoficjalnie w kręgach opozycji mówi się, że tak właśnie się stanie. Podobno strona polska ma być w tej sprawie naciskana przez rząd Niemiec. Aby przyjęcie wspólnej waluty w ekspresowym tempie było jednak możliwe potrzebne jest zwycięstwo Platformy Obywatelskiej. Kandydat na Prezydenta Andrzej Duda mówi bowiem temu pomysłowi stanowcze „nie”. PiS również jest niechętna szybkim zmianom.
Prezydenta Bronisław Komorowski gra w tej sprawie na czas. Enigmatycznie tłumaczy, że wszelkie debaty nad przystąpieniem do strefy euro możliwe będą dopiero po wyborach. Nie dementuje jednak pogłosek.
Zbigniew Nowakowski