Zakopane rezygnuje z Sylwestra Marzeń z TVP
Nowym burmistrzem Zakopanego został Łukasz Filipowicz. Zmiany odczują nie tylko górale, ale i ludzie w całej Polsce. Nie będzie Sylwestra Marzeń w Zakopanem.
Impreza organizowana była od 2016 roku. Od samego początku jej skala budziła wątpliwości, jednak ludzie ją pokochali. Do zimowej stolicy Tatr zjeżdżały tłumy. Na gigantycznej scenie występowały największe gwiazdy piosenki. Transmisje telewizyjną śledziły miliony.
Nowy burmistrz był jej przeciwnikiem. Tuż po tym, jak został wybrany na obecne stanowisko potwierdził, że to koniec koncertu w takim kształcie, jaki znamy.
- „Jestem za tym, aby jakaś impreza była. Doskonale pamiętam te czasy, że zabijaliśmy Krupówki deskami, było dosyć niebezpiecznie. Jak najbardziej impreza powinna być, natomiast o mniejszej skali, szczególnie promująca nasze zespoły i nasze wartości" – powiedział Łukasz Filipowicz w trakcie niedawnej debaty przedwyborczej.
W latach w latach 2016 – 2019 Zakopane płaciło co roku jeden milion złotych na organizację koncertu. Podczas ostatnich dwóch Sylwestrów wkładu finansowego już nie ponosiło, ale udostępniało infrastrukturę i zajmowało się sprzątaniem po wydarzeniu. (Wil)
Chcesz wiedzieć, o czym piszemy? Dołącz do naszej nowej grupy. Przesyłaj własne treści, jeśli znalazłeś gdzieś ciekawą informację: Wiadomości, informacje, newsy, niezależne dziennikarstwo