Nietypowa obrona przed mrozem
Szybka, ciepła wiosna. Teraz nagłe ochłodzenie i mróz. Plantatorzy i rolnicy drżą o swoje zbiory. W winnicy w Baniewicach (zachodniopomorskie) walczą, aby zminimalizować skutki ochłodzenia.
Ciepła aura, jaka towarzyszyła nam ostatnio zdarzyła się zdecydowanie za szybko. Po niej przyszło nagłe, radykalne ochłodzenie. W niektórych rejonach kraju temperatury w nocy i rano spadły nawet do -7 stopni Celsjusza. Realnie zagrożone są tegoroczne zbiory owoców, ale nie tylko. W internecie krąży film, jak jeden z rolników łamie, niczym suchy patyk zmarzniętą łodygę rzepaku. Są jednak i tacy, którzy nie poddali się i rozpoczęli walkę o zbiory.
W Winnicy Turnau w Baniewicach rozpalono tysiąc świec
Pracownicy największej winnicy w Polsce dwoją się i troją. Między winoroślami rozstawiają na noc specjalne świece, aby nie dopuścić do ich przemarznięcia.
- Gdyby tak się stało zagrożone byłoby całe, tegoroczne winobranie – usłyszeliśmy od jednego z pracowników. - Walczymy już cztery noce. Codziennie rozstawiamy i podpalamy około tysiąca świec, których zadaniem jest ogrzanie roślin. Kluczowe jest odpalenie ich o odpowiedniej godzinie, aby były skuteczne również nad ranem, gdy temperatura jest najniższa.
W sprawie zabrał głos również prezes winnicy.
- To dla nas trudny moment. Cały czas walczymy stosując różne metody. Korzystamy nie tylko ze specjalnych świec, ale także wiatraków, które mają za zadanie mieszać masy powietrza, a tym samym przeciwdziałać skutkom mrozu. Jeszcze za wcześnie, aby oszacować poziom strat. Robimy, co możemy, żeby był jak najmniejszy – powiedział Jacek Turnau prezes zarządy Winnicy Turnau.
Na szczęście, jak zapowiadają synoptycy, temperatury będą się powoli podnosiły. Koniec miesiąca przyniesie zdecydowane ocieplenie.
Zbigniew Heliński
Foto: Winnica Turnau/Piotr Piznal
Chcesz wiedzieć, o czym piszemy? Dołącz do naszej nowej grupy. Przesyłaj własne treści, jeśli znalazłeś gdzieś ciekawą informację: Wiadomości, informacje, newsy, niezależne dziennikarstwo
Reklama: