Abp Vigano: Globalny spisek zagraża światu!
Wielki Reset? Całkowity przewrót gospodarczy? Jeśli nie zgodzimy się na szczepienia Covid-19 i Covid-21 zamkną nas w obozach i skonfiskują majątki?
Arcybiskup Carlo Maria Vigano napisał wstrząsający list do prezydenta Donalda Trumpa. Ostrzega w nim przed przygotowywanym planem tzw. Wielkiego Resetu. Pisze o czymś wprost niewiarygodnym. Światowej zmowie, która ma doprowadzić do globalnego przewrotu gospodarczego.
- „Realizowany jest globalny plan zwany Wielkim Resetem. Elity chcą podporządkować sobie całą ludzkość, narzucając środki przymusu, za pomocą których drastycznie ograniczają wolności jednostek i narodów. W niektórych krajach ten projekt został już zatwierdzony i sfinansowany; w innych jest jeszcze na wczesnym etapie. Za światowymi liderami, wspólnikami i wykonawcami tego piekielnego projektu stoją pozbawione skrupułów postacie, które finansują Światowe Forum Ekonomiczne. (…) Poza ogromnymi interesami gospodarczymi Wielkiego Resetowania ludzie zmuszani będą do posiadania paszportu zdrowia i cyfrowego identyfikatora, z konsekwentnym śledzeniem kontaktów całej światowej populacji. Osoby, które nie zgodzą się na podjęcie tych środków, zostaną osadzone w obozach dla internowanych lub w areszcie domowym, a cały ich majątek zostanie skonfiskowany. (…)
Arcybiskup Carlo Maria Vigano to były sekretarz Gubernatoratu Państwa Watykańskiego oraz Nuncjusz Apostolski w Stanach Zjednoczonych. Uważany jest za lidera wewnątrzkościelnej opozycji wobec papieża Franciszka, którego oskarżał o tuszowanie afer oraz namawiał do abdykacji. Wielu widzi w nim jego następcę.
Pełna treść listu:
„Panie Prezydencie,
pozwólcie, że zwrócę się do Was w tej godzinie, gdy losom całego świata zagraża globalny spisek przeciwko Bogu i ludzkości. Piszę do Was jako arcybiskup, następca apostołów, były nuncjusz apostolski w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Piszę do Was obliczu milczenia władz świeckich i religijnych. Przyjmijcie moje słowa jako „głos wołającego na pustyni” (J 1, 23).
Jak miałem okazję napisać do Was w moim liście z czerwca zeszłego roku, w tym historycznym momencie siły zła przygotowane są do walki z siłami dobra. Siły zła wydają się potężne i zorganizowane. Dzieci światła natomiast zdezorientowane, porzucone przez świeckich i duchowych przywódców.
Mnożą się ataki tych, którzy chcą zburzyć fundamenty społeczeństwa: naturalną rodzinę, szacunek dla życia ludzkiego, miłość do ojczyzny, wolność edukacji i biznesu. Widzimy, jak przywódcy narodów i przywódcy religijni przyzwalają na niszczenie zachodniej kultury i jej chrześcijańskiej duszy, podczas gdy obywatelom i wierzącym odmawia się podstawowych praw w imię zagrożenia zdrowotnego, które coraz bardziej jawi się jako instrumentalne dla ustanowienia nieludzkiej tyranii bez twarzy.
Realizowany jest globalny plan zwany Wielkim Resetem. Jego autorzy to światowa elita, która chce podporządkować sobie całą ludzkość, narzucając środki przymusu, za pomocą których drastycznie ograniczają wolności jednostek i narodów. W niektórych krajach ten projekt został już zatwierdzony i sfinansowany; w innych jest jeszcze na wczesnym etapie. Za światowymi liderami, wspólnikami i wykonawcami tego piekielnego projektu stoją pozbawione skrupułów postacie, które finansują Światowe Forum Ekonomiczne, promując swój program.
Celem Wielkiego Resetowania jest narzucenie dyktatury zdrowia, której celem jest narzucenie środków libertyobójczych, ukrytych za kuszącymi obietnicami zapewnienia powszechnego dochodu i umorzenia długów jednostek. Ceną tych ulg ze strony Międzynarodowego Funduszu Walutowego ma być rezygnacja z własności prywatnej i przestrzeganie programu szczepień Covid-19 i Covid-21 promowanego przez Billa Gatesa przy współpracy głównych grup farmaceutycznych. Poza ogromnymi interesami gospodarczymi celem Wielkiego Resetowania jest przeprowadzenie szczepień oraz wprowadzenie obowiązku posiadania paszportu zdrowia i cyfrowego identyfikatora, z możliwością śledzenia kontaktów całej światowej populacji. Osoby, które nie zgodzą się na podjęcie tych środków, zostaną osadzone w obozach dla internowanych lub w areszcie domowym, a cały ich majątek zostanie skonfiskowany.
Panie Prezydencie, wyobrażam sobie, że ta wiadomość jest już Panu znana. W niektórych krajach Wielki Reset powinien nastąpić między końcem tego roku a pierwszym kwartałem 2021 roku. W tym celu planowane są dalsze blokady, oficjalnie uzasadnione rzekomym drugą i trzecią falą pandemii. Dobrze wiemy, jakie środki zostały zastosowane, aby siać panikę i legitymizować drakońskie ograniczenia swobód jednostki, sztucznie wywołując światowy kryzys gospodarczy. Kryzys ten służy nieodwracalnemu, w intencji jego architektów, odwołaniu się Stanów do Wielkiego Resetowania, zadając ostateczny cios światu, którego istnienie i pamięć mają zostać całkowicie wymazane. Ale ten świat, Panie Prezydencie, niesie ze sobą ludzi, uczucia, instytucje, wiarę, kulturę, tradycje, ideały. Ludzi i wartości, które nie działają jak automaty, które nie są posłuszne jak maszyny, bo mają duszę i serce, ponieważ łączy je duchowa więź, która czerpie siłę z góry, od tego Boga, któremu nasi przeciwnicy chcą rzucić wyzwanie, tak jak na początku czasów Lucyfer zrobił to ze swoim „non serviam”.
Wielu - dobrze to wiemy - jest zirytowanych tym wezwaniem do zderzenia dobra ze złem, użyciem tonów „apokaliptycznych”, które według nich zaostrzają podziały. Zaskakujące jest jednak to, że nie ma nikogo, kto by wszczął alarm.
Jeszcze kilka miesięcy temu uważać można było te plany, jako „teorie spisku”. Teraz realizowane są one w najdrobniejszych szczegółach. Nikt, aż do lutego ubiegłego roku, nie pomyślałby, że we wszystkich naszych miastach obywatele zostaną aresztowani za sam fakt, że chcą iść ulicą, oddychać, mieć otwarty sklep, chodzić na mszę. Obecnie zdarza się to na całym świecie. I podczas, gdy politycy są zabarykadowani w swoich pałacach, ogłaszają dekrety, niczym perscy satrapowie, biznesy upadają, sklepy zamykają się, ludność nie może przemieszczać się, pracować, modlić. Katastrofalne psychologiczne konsekwencje tej operacji są już widoczne, poczynając od samobójstw zdesperowanych przedsiębiorców i naszych dzieci, oddzielonych od przyjaciół i towarzyszy.
W Piśmie Świętym św. Paweł mówi nam o „tym, który sprzeciwia się” objawieniu się tajemnicy nieprawości, o kateconie (2 Tess 2, 6-7). W sferze religijnej tą przeszkodą jest Kościół, a zwłaszcza papiestwo, które ma stać na przeszkodzie ustanowieniu Nowego Porządku Świata.
Jak widać teraz, ten, który zasiada na Stolicy Piotrowej od początku zdradził swoją rolę, broniąc i promując ideologię globalizmu.
Panie Prezydencie, jasno stwierdził Pan, że chce Pan bronić Narodu, jednego Narodu pod Bogiem, podstawowych wolności, niepodlegających negocjacjom wartości, którym się dzisiaj zaprzecza i o które walczymy.
W tym celu konieczne jest, aby wszyscy ludzie dobra byli przekonani o epokowym znaczeniu nadchodzących wyborów, nie tyle ze względu na ten czy inny punkt programu politycznego, ale raczej dlatego, że to właśnie ogólna inspiracja waszego działania najlepiej ucieleśnia - w tym szczególnym kontekście historycznym - ten świat. Ten nasz świat, który chcą zlikwidować blokadą.
Ci, którzy uważają Ciebie za ostatni bastion przeciw światowej dyktaturze, gromadzą się wokół Ciebie z pewnością siebie i odwagą. Alternatywą jest głosowanie na postać manipulowaną, poważnie narażoną na skandale i korupcję, która zrobi Stanom Zjednoczonym to, co Jorge Mario Bergoglio w Kościele, premier Conte we Włoszech, prezydent Francji Macron, Sanchez Hiszpanii i tak dalej.
A jednak w tym ponurym obrazie, w tym pozornie nieubłaganym postępie „niewidzialnego wroga” pojawia się element nadziei. Przeciwnik nie umie kochać i nie rozumie, że nie wystarczy zapewnić powszechnego dochodu lub anulować kredyty hipoteczne, aby podporządkować sobie masy. Lud, który zbyt długo znosił nadużycia nienawistnej i tyrańskiej władzy, na nowo odkrywa, że ??ma duszę. Nie chce wymienić swojej wolności na homologację i unieważnienie swojej tożsamości. Zaczyna rozumieć wartość więzi rodzinnych i społecznych, więzi wiary i kultury, które łączą uczciwych ludzi. Ten Wielki Reset jest skazany na niepowodzenie, ponieważ ci, którzy go zaplanowali, nie rozumieją, że wciąż są ludzie, którzy chcą wyjść na ulice, aby bronić swoich praw, chronić swoich bliskich, aby zapewnić swoim dzieciom przyszłość. Wróg ma po swojej stronie szatana, który nienawidzi. My mamy po swojej stronie Wszechmocnego Pana, Boga armii ustawionych w szyku do bitwy i Najświętszą Dziewicę, która zmiażdży głowę starożytnego Węża. "Jeśli Bóg jest z nami, kto będzie przeciwko nam?" (Rz 8,31).
Panie Prezydencie, doskonale zdajesz sobie sprawę z tego, jak bardzo Stany Zjednoczone Ameryki w tej kluczowej godzinie są niewygodne dla wspomnianych elit. Zaufaj Panu, umocniony słowami apostoła: „Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia” (Flp 4,13). Bycie narzędziem Bożej Opatrzności to wielka odpowiedzialność. Aby ją zrealizować musisz uzyskać reelekcję, o co gorąco prosimy w modlitwach.
Z tym niebiańskim życzeniem i zapewnieniem moich modlitw za Was, za Pierwszą Damę i za Waszych współpracowników, moje Błogosławieństwo spływa do Was z całego serca.
Niech Bóg błogosławi Stany Zjednoczone Ameryki!
Carlo Maria Vigano”
Foto: Catholic.org
Dodatkowe źródła:
https://www.catholic.org/news/national/story.php?id=85039
Reklama: