Po co to Panu Panie Prezydencie?

Gdybyśmy nie zobaczyli to byśmy nie uwierzyli. Prezydent ma wsparcie, żeby wiedział, co powiedzieć ludziom? Po co mu to?!

Bronisław Komorowski „popisuje się” już codziennie. Wczoraj zaliczył wpadkę tłumacząc chłopakowi, że tak łatwo znaleźć pracę powyżej dwóch tysięcy złotych miesięcznie. Przekonywał go, jak to rośnie w Wielkiej Brytanii bezrobocie i jak pięknie u nas spada. Dzisiaj kolejna, jeszcze dziwniejsza sytuacja. Za plecami Prezydenta kobieta, która mówi mu, co ma robić, mówić i kiedy się przytulić!

A nam jest szkoda Pana Prezydenta. Kto go zmusza do tak odpowiedzialnej funkcji? Przecież najszczęśliwszy byłby gdzie indziej, w dużo bardziej naturalnych warunkach. Panie Prezydencie prosimy się nad tym zastanowić. Dla własnego dobra. Można w życiu tyle przyjemnych rzeczy robić. Mało się Pan naszarpał? Jest Pan poważnym człowiekiem. Ma Pan osiągnięcia. Po co mają Panem wycierać sobie gęby? Zasłużył Pan na to?

Najłatwiej człowieka obśmiać. To potrafi zrobić każdy głupek... Ktoś tu rozgrywa własne interesy? Nagle Prezydent jest na cenzurowanym? Czemu takich filmów nie było wcześniej?

Przestajemy się uśmiechać z tych sytuacji. Serio. Aż nie wypada. Chyba nawet nie będziemy już o nich pisali. Nie wytykamy cudzych słabości dla obśmiania i ironii. Jeśli do tej pory informowaliśmy o wpadkach Prezydenta to dlatego, że uważaliśmy, że tak trzeba. A teraz uważamy, że bylibyśmy skończonymi chamami bez klasy, gdybyśmy się nad tym wszystkim wytrząsali. Są ludzie, którzy po prostu w pewnych sytuacjach źle się czują. Pewne środowiska i miejsca nie są ich naturalnymi środowiskami i miejscami. Nie jest to powód, żeby z nich żartować. To poniżej pasa. Co nie znaczy, że - naszym zdaniem - Pan Prezydent nie powinien naprawdę zastanowić się, po co mu to wszystko? (Z)

Link do filmu: https://www.youtube.com/watch?v=NUE26o1Oh3Y

Fot. YouTube.pl