Rzeź w Nigerii. Ginie lud Igbo

Były łódzki radny i poseł na Sejm RP John Abraham Godson, który obecnie przebywa w rodzinnej Nigerii nagłośnił na swoim Facebooku zbrodnię, której miały dokonać wojska nigeryjskie.

John Godson opublikował wstrząsające zdjęcia. Martwi ludzie leżą na nich pokotem, w kałużach krwi. Mężczyźni, kobiety. To zwolennicy uzyskania niepodległości przez lud Igbo, do którego należy i sam Godson. Masakry kilkudziesięciu osób cywilnych dokonały - zdaniem byłego posła - wojska nigeryjskie w operacji „Taniec Pytona II”. Ofiary domagały się ponownego powstania niepodległej Biafry, państwa, które miałoby oderwać się od południowowschodniej Nigerii.

Biafra już raz ogłosiła niepodległość, w 1967 roku, jednak Nigeria krwawo stłumiła secesję. Nie przeszkodziło to biafrańczykom marzyć o wolności, tym bardziej, że w Nigerii są uciskani. Zabrania im się podstawowych praw i wolności, w tym zgromadzeń i słowa. O niepodległość walczą metodami pokojowymi. Chcą zorganizować referendum w sprawie własnej państwowości. Jak niebezpieczna jest to walka widać na zdjęciu.

- To zakrojona na szeroka skala operacja w pięciu stanach Nigerii, które w większości zamieszkuje właśnie lud Igbo – napisał w mailu do naszej redakcji John Godson. - Trudno powiedzieć dokładne o liczbie ofiar, ale codziennie zabijane są kolejne osoby. Dziś tam, gdzie jechałem zabito 2 osoby. Musiałem zawrócić. Wojsko Nigerii to w większości przedstawiciele ludu Hausa/Fulani, który nie jest przyjaźnie nastawiony do Igbo.

Były poseł napisał listy do prezydenta oraz wiceprezydenta Nigerii, ONZ, Unii Europejskiej oraz prezydenta Stanów Zjednoczonych, w których apeluje o zakończenie rzezi.

Zbigniew Heliński, Fot.: Abraham Godson