Z powodu imigrantów zamknięto uniwersytet
Czterdziestu imigrantów rozbiło nielegalnie namioty na terenie kampusu uniwersytetu w Reims we Francji. Uczelnia została zamknięta do odwołania.
Decyzję ogłosił Guillaume Gellé, który stwierdził, że nie mógł zapewnić bezpieczeństwa zarówno imigrantom, jak i studentów. Uniwersytet nie mógł również normalnie funkcjonować z powodu nielegalnej okupacji.
Władze uniwersytetu zapewniają, że współpracują z lokalnymi władzami, aby jak najszybciej rozwiązać problem. Nielegalni imigranci pochodzą z Armenii, Czeczenii i Albanii. Do tej pory koczowali w pobliskim parku, co nie podobało się mieszkańcom. Wsparcie dla nich przyszło ze strony samorządu studenckiego „Unef”. To właśnie przedstawiciele tej organizacji zaprosili imigrantów na teren kampusu, a następnie rozdali im namioty. W specjalnym oświadczeniu wyjaśnili też, że to wstyd, że podczas nadchodzących chłodów pozwala się rodzinom pozostawać na wolnym powietrzu. Powołali się na oświadczenie prezydenta Francji, który stwierdził, że do końca roku nie chce widzieć imigranta mieszkającego pod gołym niebem.
Fot.: LeFigaro
Źródło: http://etudiant.lefigaro.fr/article/reims-une-universite-fermee-apres-l-installation-d-un-camp-de-migrants_e66aa8b8-9c4a-11e7-b7b0-502e9a6da729/
Reklama:
Cywilne Biuro Śledcze - www.cbś.com.pl - komercyjna marka dziennikarstwa śledczego - do dyspozycji tych, którzy padli ofiarą przestępstwa, nikt nie chce słuchać ich racji, mają poczucie, że policjanci nie przykładają się do wyjaśnienia zgłoszonej sprawy a sędziowie są stronniczy. Nagłaśniamy nieprawidłowości w mediach. Przygotowujemy o nich materiały prasowe. Prowadzimy śledztwa dziennikarskie. Wyjaśniamy sprawy kryminalne. Uzyskujemy nowe dowody w toczących się postępowaniach i pilnujemy, aby zostały one zzauważone. obserwujemy rozprawy sądowe. Zadajemy niewygodne pytania, oczekujemy na odpowiedzi. Stajemy po stronie tych, którzy walczą o prawdę. Pomagamy w uzyskaniu przysługujących kontaktów z dziećmi. Wspieramy adwokatów. Poszukujemy osób zaginionych. Kiedy patrzymy na ręce rusza to, co do tej pory ruszyć nie chciało. Zgłaszajcie się zanim dochodzenia zostaną umorzone, a rozprawy prawomocnie zakończone. Wtedy jest tylko trudniej.