Nie chcą bronić Durczoka
Fan dziennikarza, który po publikacji tygodnika Wprost i na skutek dochodzenia prokuratorskiego ma problemy postanowili bronić go na Facebooku. Marna to jednak obrona. Profil polubiło zaledwie... 75 osób.
Fan dziennikarza, który po publikacji tygodnika Wprost i na skutek dochodzenia prokuratorskiego ma problemy postanowili bronić go na Facebooku. Marna to jednak obrona. Profil polubiło zaledwie... 75 osób.
Krzysztof Rutkowski został skazany na półtora roku więzienia w sprawie tzw. „śląskiej mafii paliwowej”. Miał dopuścić się prania brudnych pieniędzy, czyli wprowadzania do obiegu pieniędzy pochodzących z przestępstwa. Wyrok jest prawomocny. Właściciel firmy detektywistycznej musi również zapłacić 90 tysięcy złotych grzywny. Rutkowski już na sali sądowej nie krył radości z orzeczenia. Nie ma się czemu dziwić, sąd pierwszej instancji wymierzył mu karę 2,5 roku więzienia i nakazał zwrot 2,9 miliona złotych. Skazany najprawdopodobniej nie trafi za kraty. Odsiedział już bowiem prawie dziesięć miesięcy i zapowiada wniosek o warunkowe zawieszenie kary. Kilka dni po ogłoszeniu wyroku rozmawialiśmy z nim, i tylko nam zdradził, co robił po opuszczeniu budynku sądu.
W Niedzielę Wielkanocną o godz. 21:25 TVP wyemituje pilotażowy odcinek programu „Rolnik szuka żony 2”. Trwają nagrania w gospodarstwach wybranych rolników.
Tadeusz Drozda był świadkiem w sprawie o zabójstwo. Jego zeznania mogłyby uchronić podejrzanego od więzienia. Mogłyby, jednak nie uchroniły, ponieważ satyryk niczego nie pamiętał.
Krytykowano go już za wypowiedzi o kanapkach w samolocie, teraz jednak udowodnił, że ma prawdziwy tupet. Jeśli to prawda, co napisano w dwutygodniku „Grazia”.
Aktor omal nie dostał zawału serca, gdy na stronie www. Firmowanej jego nazwiskiem zamiast informacji o sobie zobaczył sceny porno!
Jego „Baśkę” nucili i nucą chyba wszyscy. Wielu z pewnością zastanawiało się również, ile jest prawdy w tej wpadającej w ucho spowiedzi lidera Wilków. O to, jak to było naprawdę zapytał Zbigniew Heliński.
Muzycy z zespołu „Weekend” spotkali się z małymi pacjentami oddziału onkologii Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie. Przyjechali tam, aby spełnić marzenie ośmioletniego Miłosza. Spotkanie zainicjowała fundacja „Herosi”.